Pasztet Panattoni

W styczniu tego roku mieszkańców miasta zelektryzowała wiadomość – Panattoni buduje w Sosnowcu kolejne centrum logistyczne! Spore kontrowersje wzbudziła jego lokalizacja – teren dawnej Huty Buczka / Katarzyny przy ul. Staszica…

Mieszkańcy Sosnowca spodziewali się raczej rozsądnej rewitalizacji tego historycznego, poprzemysłowego miejsca. Najłagodniej to określając – nie są zachwyceni komercyjną inwestycją o takim charakterze, właśnie w tym miejscu. Według dostępnych informacji, do budowanego centrum logistycznego Panattoni Europe codzienie ma dojeżdżać ulicami miasta ok. 50 – 100 tirów! Niezły pasztet – komentowali Sosnowiczanie…

Kontrowersyjna lokalizacja oraz informacja o ilości tirów jeżdżących w środku miasta stały się głównymi powodami protestu mieszkańcow. Przybrał on nieoczekiwaną formę – na Facebooku zawiązała się grupa „Panattoni protest”, do której dołączyło ok. dwa tysiące mieszkańców. Jej przedstawiciele uczestniczyli w posiedzeniu komisji rozwoju i ochrony środowiska. Niestety, z protestu oraz rozmów z radnymi niewiele wyniknęło. Facebookowa grupa zmieniła nazwę, protestujący przycichli.

Ale nie wszyscy – niektórzy złożyli odwołanie od wydanej przez władze miasta dwóch decyzji o warunkach zabudowy dla tej inwestycji do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Katowicach. Podnoszą, iż wydane przez miasto decyzje o warunkach zabudowy naruszają zasady dobrego sąsiedztwa i ładu przestrzennego oraz wnoszą o ich unieważnienie. Z treścią odwołań można się zapoznać tutaj.

Przedstawiciel protestujących i organizator grupy na Fb Piotr Krawczyk w wypowiedzi dla „Dziennika Zachodniego” przekonywał – „Zależy nam na prawdziwej rewitalizacji Katarzyny. Niestety stare zabudowania Huty Buczka/Katarzyny zostały zburzone. Najbardziej szkoda ceglanych kominów, które zostawia się, jako pamiątki historii. Trudno, walczymy o Katarzynę jako całość, jej rewitalizację. Optymalnym rozwiązaniem byłaby zamiana terenów na obrzeżne, tam gdzie nie ma zabudowań i jest węzeł z trasa szybkiego ruchu – to według prawideł lokowania tego typu obiektów warunek konieczny. Tak atrakcyjny historycznie teren wespół z nowym Konstantynowem mógłby utworzyć ciekawą dzielnicę śródmiejską”. Nic jednak nie wiadomo o zapowiadanych działaniach na rzecz rewitalizacji tego miejsca. Piotr Krawczyk nie doprowadził do żadnych realnych zmian, zmienił nazwę grupy i teraz „budzi” mieszkańców Sosnowca do działania. Jeśli tak samo skutecznie jak w przypadku „protestu Panattoni” – to można dać sobie spokój z takimi nieefektywnymi działaniami…

Będziński architekt Rafał Lipiński z Warsztatu Architektury UNREAL 12, w rzeczowych wpisach na blogu, skomentował kontrowersyjną inwestycję. We wpisie „Puszka Panattoni” zauważył m.in.: „Miasto Sosnowiec uspokaja jednak mieszkańców twierdząc, że główny ruch tranzytowy samochodów ciężarowych pójdzie ulicą Piotrkowską, a następnie Sielecką i zapewne Sienkiewicza do drogi wojewódzkiej 910 w Będzinie. Na pierwszy rzut oka widać, że ta koncepcja nie ma sensu i jest pozbawiona realiów (raz jest to droga okrężna, dwa przepustowość ulicy Sienkiewicza i stan ulicy Sieleckiej pozostawia wiele do życzenia, trzy – jak ewentualne zakazy wpłyną na obsługę obecnego CH Plejada, cztery to w końcu Sosnowiec czy Będzin będzie realizował obsługę komunikacyjną przedmiotowego CL? Bez komentarza. Koncepcja życzeniowa i w mojej ocenie oderwana od rzeczywistości. Mam wątpliwości czy poprzedzona jakimikolwiek badaniami w tej materii. Centrum tej wielkości może obsługiwać ok. 100 samochodów (25 tonowych) na dobę (rozładunek i załadunek)”.

We wpisie „Panatonizacja czyli pomysł na rozwój miasta w XXI wieku” architekt Rafał Lipinski wytknął błędy sosnowieckich urzędników oraz postawił kropkę nad „i” – „Polityka przestrzenna jest jednym z przejawów polityki lokalnej gminy. Jak każda polityka, wiąże się ona z oznaczaniem priorytetów i dokonywaniem wyborów. W warunkach gospodarki rynkowej nie ma uzasadnienia dla tworzenia “docelowego modelu idealnego zagospodarowania przestrzennego gminy”. Polityka przestrzenna zajmuje się definiowaniem interesów publicznych oraz określaniem sposobów oddziaływania na zachowania uczestników zagospodarowania przestrzennego, tak aby dokonywali wyborów zgodnie z interesem publicznym. I myślę, że protestującym mieszkańcom w głównej mierze chodzi właśnie o to, iż gmina w ich ocenie lekceważy interes publiczny (czy bardziej nie potrafi go wyważyć), kierując się personalnymi przesłankami które nie mają pokrycia w stanie rzeczywistym”. Nic dodać, nic ująć…

Rzeczniczka firmy Panattoni Anita Pietrykowska w związku z protestem starała się uspokajać nastroje – „Planowany ruch samochodów ciężarowych będzie odbywać się ulicami: Staszica, Chemiczną i dalej do węzła z DK 94. W tym celu Panattoni wykona wzmocnienie jezdni na ul. Staszica na odcinku od wjazdu na teren inwestycji do przejazdu kolejowego przed ul. Chemiczną. Samochody osobowe będą mogły dostać się do parku trasą od strony zjazdu z ul. 3 Maja. Panattoni przebuduje zjazd o dodatkowy lewoskręt w ulicę Staszica”. Ostatnie wieści są takie, że ponoć firma wycofuje się z tej inwestycji…

Prezydent Sosnowca Arkadiusz Chęciński, na posiedzeniu komisji rozwoju podkreślał – „Nie promuję tej budowy, nie promuję żadnej innej inwestycji. Jako gospodarz miasta wspieram wszystkie inwestycje w Sosnowcu. W porównaniu do innych miast, pod względem obszarów inwestycyjnych jesteśmy małym miastem. Nie mamy takich terenów dużo, musimy wykorzystywać to, co mamy”.

Rzecznik prasowy prezydenta Rafal Łysy udostępnił mi podstawowe informacje na mój wniosek o informację publiczną w tej sprawie (patrz poniżej). Poblikuję poniżej kompletną odpowiedź wraz z załącznikami do pobrania. Kilka dni temy wystąpiliśmy do rzecznika z prośbą o aktualizację tej odpowiedzi, zwłaszcza udostępnienie projektu organizacji ruchu w związku z tą inwestycją. Czekamy na odpowiedź, do tematu powrócimy.